środa, 20 lipca 2011

Personalizacja wyników wyszukiwania

Kwestia personalizacji wyników wyszukiwania (mam tu na myśli przede wszystkim personalizację wyników wyszukiwania w Google) wywołuje wiele dyskusji. Doskonałym przykładem jest niedawno opublikowany na Antywebie tekst, w którym personalizacja opisana jest w kontekście manipulacji wynikami wyszukiwana, a tym samym pewnego nadużycia zaufania odbiorcy, który w większości przypadków jest przekonany o obiektywności dostarczanych mu informacji. 

niedziela, 17 lipca 2011

Owling - więc jednak...

Jeszcze nie ostygł post o plankingu, gdy wyłania się konkurent tej dyscypliny sportu. Owling. Historia owlingu jest krótka. Jakiś czas temu w sieci pojawił się ten obrazek:



Fmeme - najgorętsze linki na Facebooku

Fmeme to agregator, który znalazłam dzięki Google+. To zbiór najpopularniejszych linków pojawiających się na Facebooku, uszeregowanych od napopularniejszego, podzielonych na kategorie, z możliwością dodania ich do własnego streemu albo publikowania na Fb. Funkcje i samo zarzązanie informacją przypomina bardzo to znane z serwisów takich jak Digg.
Fmeme to z pewnością gratka dla lubiących przekopywać się przez linki na social bookmarking sites i dla facebookowych maniaków, którzy lubią trzymać rękę na pulsie. Mnie urzekł pomysł wgłębienia się w struktury Facebooka i fajne wykorzystanie API, na których projekt się opiera.

Bo parkour jest zbyt mainstreemowy

pic by boliston
Hitem ostatnich miesięcy został planking, czyli leżenie twarzą do ziemi w miejscach nietypowych, ze szczególnym upodobaniem przestrzeni publicznej. W interenecie pełno jest zdjęć, filmów, memów i stron poświęconych plankingowi. Warto np. wpisać to hasło na Flickr. Sprawą nawet przez chwilę interesowały się „poważne media” - plankingowi dziwił się dziennikarz gazety.pl. Jednak prawda jest taka, że planking nie jest bardziej bezsensowny niż jakikolwiek inny mem pojawiający się w sieci, a już tym bardziej niż cokolwiek, co swoje korzenie ma na 4chanie. Takie mamy teraz „internety”.